Metalowy cios dla ucha
Trzy lata po debiucie Exmortus powraca z drugim, bardzo dobrym albumem „Beyond the fall of time”. Jest to kawał naprawdę brutalnego Thrash’owego grzańska na wysokim poziomie. O powodach tak długiej przerwy, zmianach w składzie i nowej płycie opowiada bębniarz, Mario Mortus.
HMP: Witam. Na początek gratuluję nowej, bardzo udanej płyty.
Mario: Dzięki!!! Musieliśmy stawić czoła wielu trudnościom,
żeby ukończyć ten album, bardzo się cieszę, że przypadł ci do gustu.
Przed nagraniem tego albumu w waszym składzie zaszły pewne dość
istotne zmiany, powiedzcie coś na ten temat.
Zacznijmy od najbardziej znaczącej zmiany, jaką było
odejście Balmore’a oraz nowe obowiązki Conan’a jako frontmana
zespołu. Odejście Balmore’a było czymś, co przewidywaliśmy od dawna,
myślę, że była to kwestia czasu… Jednak wyszło nam to na dobre. Conan
zaczął wykonywać na żywo“Entombed with the Pharaohs” od początku, więc
przejście do grania i śpiewania nie było dla niego niczym nowym. Największym
wyzwaniem było znalezienie nowego gitarzysty. Sean Redline dołączył do
składu na około rok, ale przed kilkoma tygodniami odszedł haha. David Rivera
jest naszym aktualnym gitarzystą, co niebawem oficjalnie ogłosimy.
Czemu przerwa między albumami wyniosła aż trzy lata?
Ohh jeeezuuu… od czego zacząć!!! Promowaliśmy “In Hatreds
Flame” podczas trzech tras po Stanach, na koncertach wzdłuż zachodniego
wybrzeża Kalifornii. Z powodu tak dużej liczby występów nie znaleźliśmy czasu
ani na skończenie kawałków na płytę, ani na skompletowanie pełnego setu do
nagrania. Tuż po tym, gdy zabraliśmy się do kończenia materiału, Balmore
odszedł. Był to pierwszy krok w tył. Musieliśmy mieć pewność, że Conan
jest w stanie śpiewać i grać wszystkie kawałki, które mieliśmy zamiar nagrywać.
Nie chcieliśmy, aby śpiewał na płycie w sytuacji, gdyby nie był w stanie zrobić
tego na żywo. Zabrało nam to trochę czasu, poza tym, potrzebowaliśmy jeszcze
gitarzysty rytmicznego. Sean dołączył do składu, ale po kilku występach Conan
złamał lewą rękę, co spowodowało jego kilkumiesięczną niedyspozycję. Nagranie “Beyond
the Fall of Time” znowu zostało odsunięte w czasie. Po rekonwalescencji
Conana zarezerwowaliśmy studio i w lutym 2011 rozpoczęliśmy nagrania. Ciężko
było dograć terminy ze względu na pracę i szkołę, więc nagrywanie albumu zajęło
nam prawie 6 miesięcy. Biorąc pod uwagę mastering, procesy powielania, same
przygotowywania do wydania zajęły nam prawie rok.
Koniec końców, poza pisaniem materiału na płytę, to właśnie
owe przeciwności, z którymi musieliśmy się zmagać pochłonęły najwięcej czasu.
Conan, wasz nowy gitarzysta/wokalista, miał chyba zdecydowanie duży wpływ na efekt końcowy płyty. Jego wokal jest wg mnie bardziej wszechstronny i po prostu bardziej pasuje do waszej muzyki. Jakie jest wasze zdanie?
Z początku mieliśmy pewne wątpliwości, gdyż wokal Conana
drastycznie odbiegał od głosu Balmore’a, do którego byliśmy
przyzwyczajeni. Jednak wraz z rozpoczęciem pracy nad nowym albumem, okazało
się, że barwa Conana nie dość, że pasowała do materiału, to jeszcze
wzbogacała muzykę bardziej niż byśmy się tego spodziewali.
"Beyond the fall of time" jest bardziej jednolita i ukierunkowana na klasyczny Thrash, nie debiut. Jest na niej zdecydowanie mniej melodii, deathowych motywów. Mi to pasuje, ale czy to było waszym zamiarem? Jak byście określili waszą muzykę?
Nie chcieliśmy uzyskać bardziej klasycznego thrash’owego lub
mniej death’owego brzmienia – szukaliśmy czegoś pomiędzy. Naszym celem było
stworzenie kompozycji, które łączyłyby w sobie nie tyle różne gatunki, co
muzyczne elementy metalu.
Płyta brzmi bardzo
jednolicie i słucha się jej doskonale jako całości.. Wszystkie piosenki są
nowe, napisane już po wydaniu "In Hatred Flames", czy też
odświeżyliście jakieś stare rzeczy?
Mieliśmy nagraną dużą część materiału po wydaniu pierwszego
albumu, jednak piosenki, które tworzą płytę powstały raczej przed nagraniem „Beyond
the Fall of Time”.
Jeśli mnie słuch nie myli to solówki grane są zarówno przez Sean'a jak i Conana. Mam rację? Obaj za nie odpowiadają czy jest to domena jednego z nich?
Wszystkie gitary nagrał Conan. Jako nowy członek
zespołu, Sean nie miał dość czasu, aby w pełni się wpasować. Niemniej
jednak niektóre z jego solówkowych pomysłów zostały wykorzystane podczas
nagrań.
Dwa utwory różnią się
trochę od reszty. Pierwszy to najbardziej death metalowy utwór na płycie
"Entombed with the Pharaohs", który ukazał się na singlu w 2010 roku.
Nie jest to żaden melo-death tylko prawdziwie brutalna jazda. Zamierzacie pójść
w tym kierunku w
przyszłości?
przyszłości?
Jeśli chodzi o poszczególne
utwory, to być może stworzymy więcej
materiału w podobnym klimacie, ale prawdopodobnie nie nagralibyśmy całego albumu poświęconego
temu jednemu stylowi... chociaż kto wie?
Kolejny to "Khronos". Skąd pomysł na taki utwór? Mi się bardzo podoba...
Kawałek wyłonił się z piekielnej otchłani. Dzięki… Daniel
wymyślił riff, który wszystkim przypasował. Jesteśmy naprawdę zadowoleni z
efektu końcowego, biorąc pod uwagę, że jest to pierwszy, w pełni akustyczny
kawałek Exmortus. Teraz zabieramy się za pisanie ballad haha.
Kto odpowiada za brzmienie? Jest naprawdę dobre.
Nie ma konkretnej osoby odpowiedzialnej za brzmienie. Conan
i ja zawsze podkreślamy, że jest to wspólna praca członków zespołu. Gdy
przychodzi do tworzenia czegoś różnorodnego i oryginalnego, każdy ma swój
wkład. Co cztery głowy to nie jedna.
Kto jest głównym kompozytorem w zespole?
Conan ciągle tworzy nowy materiał, więc większość
kawałków jest jego autorstwa.
Może kilka słów na temat tekstów. Kto jest za nie odpowiedzialny?
W większości teksty są wynikiem współpracy, nie mniej jednak
Conan i Daniel mieli największy wkład w tworzenie lirycznej
części albumu.
Jesteście zadowoleni ze współpracy z Heavy Artillery? Jak wygląda promocja waszej płyty?
Tak, jesteśmy zadowoleni. Byliśmy zdania, że najlepiej
byłoby promować dostępny już album. Planowanie promocji materiału, którego
wydanie było opóźniane nie miało w zasadzie sensu. Chcieliśmy także, aby Conan
zadebiutował na nowym albumie przed tym, gdy rozpoczniemy trasę i zaprezentujemy
nowy skład
Posiadacie bardzo duże umiejętności techniczne. Chodziliście do jakiś szkół muzycznych czy jesteście samoukami?
Posiadacie bardzo duże umiejętności techniczne. Chodziliście do jakiś szkół muzycznych czy jesteście samoukami?
Wszyscy jesteśmy samoukami. Żadnych lekcji, tylko granie,
granie, jeszcze raz granie.
W tej chwili
powinniście być na amerykańskiej trasie z waszymi kumplami z wytwórni, zespołem
Vektor. Jak publiczność przyjmuje wasz nowy materiał, i jak wygląda frekwencja
na gigach?
Ludziom naprawdę podoba się nowy materiał i skład. Długo
byliśmy „poza zasięgiem”, dlatego też każdy koncert daje nam poczucie
nabierania wiatru w żagle.
Można się was spodziewać w Europie w najbliższym czasie? Może zajrzycie do Polski?
Bardzo byśmy chcieli! Co prawda nie mamy żadnych planów,
jednak liczymy, że pojawią się w tym roku pewne możliwości… Polska? Jak najbardziej!
Jakie są wasze marzenia związane z muzyką?
Jakie są wasze marzenia związane z muzyką?
W pewnym sensie nasze marzenia właśnie się spełniają.
Nagranie albumu w stajni miażdżącej wytwórni, czy granie koncertów w Stanach
jest tym, do czego zawsze dążyliśmy. Na szczęście już wkrótce będziemy mogli to
robić na większą skalę
Mam nadzieję, że na kolejną płytę nie trzeba będzie czekać kolejnych trzech lat. W którym kierunku zamierzacie pójść w przyszłości? Będzie bardziej brutalnie, bardziej melodyjnie, a może znaleźliście już swoją niszę i będziecie po prostu rozwijać i ulepszać swój styl?
Mam nadzieję, że na kolejną płytę nie trzeba będzie czekać kolejnych trzech lat. W którym kierunku zamierzacie pójść w przyszłości? Będzie bardziej brutalnie, bardziej melodyjnie, a może znaleźliście już swoją niszę i będziecie po prostu rozwijać i ulepszać swój styl?
Kurwa, czekać trzy lata! Już mamy materiał na kolejny album
i plany nagrań na końcówkę 2012r. Album będzie łączył w sobie wszystko to, co
powyżej, ma być tez bardziej brutalny i melodyjny. To będzie metalowy cios dla
ucha.
Na koniec, jak byście zareklamowali wasz album osobie która jeszcze o was nie słyszała?
Na koniec, jak byście zareklamowali wasz album osobie która jeszcze o was nie słyszała?
Przesłuchajcie nowy album!!! Każdy znajdzie tam coś dla
siebie!
To wszystko z mojej strony. Dziękuję bardzo i powodzenia.
To wszystko z mojej strony. Dziękuję bardzo i powodzenia.
Dzięki
stary!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz