środa, 1 lipca 2015

Nightshock - Nightshock (2015)

Nightshock to trio powstałe w 2013 roku we Florencji i debiutujące właśnie pełnym albumem. Najczęściej pojawiający się opis granej przez nich muzy to speed/thrash, jednak tego drugiego w jego klasycznej formie raczej tu za wiele nie uświadczymy. Jest za to dużo wulgarnego i brudnego rock&rolla spod znaku Motorhead, Venom czy też ich ziomków z Bulldozer. Na „Nightshock” przede wszystkim powinni też zwrócić uwagę Ci, którzy dokonują brutalnych samogwałtów na sam dźwięk takich jak Midnight, Blizzard, Chapel etc. Ładnie uczesani zwolennicy miłego i czystego brzmienia raczej nie powinni zabierać się za obcowanie z tymi dźwiękami. Oparte na prostym, pędzącym do przodu rytmie, klasycznych speed metalowo/rock&rollowych riffach i przepitym głosie Lorenzo Belii utwory trafiają w mój gust idealnie, choć na pewno nie jest to najlepsza płyta z tych klimatów. Do wymienionych wcześniej zespołów trochę Nightshock jeszcze brakuje, ale debiut jest bardzo obiecujący. Jakie utwory zasługują na wyróżnienie? Mi zdecydowanie najlepiej robi rozpędzony „Faith and Dishonor” z bardzo zajebistym riffem, natomiast reszta prezentuje mniej lub bardziej wyrównany poziom. Ogólnie rzecz biorąc, żadnego kloca tutaj nie stwierdziłem. Ta muzyka na pewno znakomicie sprawdza się na żywo, a także nadaje się jako soundtrack do pijackiej imprezy. Tak więc debiut Nightshock to naprawdę dobra metalowa płyta i udany start dla tych trzech makaroniarzy.

4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz