niedziela, 24 stycznia 2016

Deadlyforce - From this Hell (ep) (2014)

Materiały z logiem Stormspell records można brać praktycznie w ciemno. Nie przypominam sobie, żeby cokolwiek co wyszło z tej stajni nie prezentowało przynajmniej przyzwoitego poziomu. Podobnie rzecz ma się z portugalskim Deadlyforce. Ich debiutancka epka „From this Hell” z 2014 roku to 5 utworów heteroseksualnego, przepełnionego testosteronem heavy metalu. Raczej proste, toporne riffy, mocna sekcja, wokalista brzmiący jak krzyżówka Dickinsona(jego jest zdecydowanie najwięcej), Sheltona i Tanna(Ironsword). Są melodie, ale takie klasycznie metalowe, radiowych hitów tu nie uświadczymy. Słychać wpływy ich krajan z Ironsword, sporo Iron Maiden, amerykańskiego poweru w rodzaju Attacker oraz epickiego metalu. Całość jednak stanowi prawdziwy monolit, widać, że Deadlyforce mają pomysł na swoją muzykę co wypada tylko pochwalić. Należy też wspomnieć o brzmieniu, które jak na debiutancki materiał jest znakomite. Moc aż bije z tych kawałków, zarówno każdy instrument jak i wokal brzmią naprawdę potężnie. Małym mankamentem może być tylko zbyt duże podobieństwo tych numerów do siebie, ale po kilku przesłuchaniach przestaje to stanowić problem. Gorzej gdy płyta zamiast 20 będzie trwała na przykład 50 minut. Jednak o tym przekonamy się dopiero, gdy wyjdzie pełnoczasowy krążek. Zresztą i tak Deadlyforce grają heavy metal tak jak powinno to się robić, a to się bardzo chwali i to jest tak naprawdę najważniejsze. Zdecydowanie udany start ekipy z Półwyspu Iberyjskiego i dobry prognostyk na przyszłość. Południowa Europa znów nie zawodzi.

4,6/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz