Pochodzący z Newcastle w Anglii
Starborn jest dość nową twarzą na metalowej scenie, bo powstał
zaledwie w 2012 roku. Ich dema „Born by the Wind” nie słyszałem
natomiast epka „The Dreaming City” to naprawdę bardzo udany
materiał. 5 utworów utrzymanych w stylu rasowego heavy/power metalu
robi znakomite wrażenie. Pierwsze trzy są na równym bardzo dobrym
poziomie, natomiast czwarty z kolei „A Merciless End to Words” to
mój zdecydowany faworyt. Szybkie i melodyjne zwrotki, po których
następuje podniosły, przezajebisty refren. To się po prostu nie
może nie spodobać. Gdyby cały krążek składał się z takich
numerów to nie wyszedłby z mojego odtwarzacza przez kilka
najbliższych tygodni, a ocena bez wątpienia byłaby maksymalna. Na
koniec mamy najdłuższy trwający ponad 13 minut numer tytułowy,
który pomimo swojego czasu trwania o dziwo nie nudzi. W większości
dominują tu szybkie tempa, choć i bardziej epickich zwolnień też
kilka się znajdzie. Mnóstwo rozpędzonych, klasycznych riffów i
pojedynków gitarowych oraz ognistych solówek. Wokalista porusza się
przede wszystkim w wysokich rejestrach i trzeba przyznać, że
całkiem nieźle sobie radzi, choć wielkim śpiewakiem jak na razie
nie jest. Oryginalności tu za wiele nie ma, ale wpływy słychać
zacne. Inspiracji szukać należy chyba pomiędzy takimi bandami jak
Iron Maiden, Helloween, Liege Lord etc. Ogólnie szybki i melodyjny
heavy/power. Starborn bardzo udanie wkroczył na scenę i na pewno
zainteresował całe grono maniaków. Jest to kolejna dobrze rokująca
na przyszłość ekipa, która swoim pełnowymiarowym debiutem może
nieźle zaskoczyć.
4,7/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz