niedziela, 1 maja 2016

Exarsis - Under Destruction (2011) (2015)

Ten grecki kwintet wydał niedawno swój trzeci, bardzo udany krążek „The Human Project”. Jednak nie o nim będę teraz pisał, a o reedycji debiutu „Under Destruction” wypuszczonej przez Punishment 18 rec. W porównaniu z pierwszą wersją tutaj mamy zmienioną okładkę i booklet oraz dodane cztery bonusowe utwory: dwie wersje demo „Resist” i „Killing Command”, które swoją drogą w tych wersjach chyba ciut bardziej mi się podobają, cover Whiplash „Power Thrashing Death” i wersja live „Dying Earth”. Muzycznie to typowy thrash grany na amerykańską modłę, który słyszałem już milion razy. Nie ma tu nic co by mogło zaskoczyć czy przykuć uwagę na dłużej. Oczywiście słucha się tego sympatycznie, a nóżka sama zaczyna wystukiwać rytm. Nawet mimo nie najlepszego brzmienia, które zresztą dodaje tej muzyce surowości i młodzieńczej autentyczności. Muzyczne drogowskazy są oczywiste, czyli Slayer, Exodus, Testament, Nuclear Assault i wiele innych. Ostre riffy, dobre sola, szybkie tempa, trochę niedbały szczek wokalisty. Do tego całkiem chwytliwe refreny, które zapewne świetnie sprawdzają się na żywca, szczególnie te skandowane chórki. Jest to zbiór fajnych, ale też i bardzo przewidywalnych thrashowych numerów, ale mimo wszystko słychać w Exarsis potencjał, który zresztą pokazali na ostatnim materiale. Wydawnictwo może zainteresować chyba jedynie najzagorzalszych fanów nowej fali thrashu, a reszta może sobie spokojnie odpuścić słuchanie „Under Destruction.
3,5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz