Zespół Elysium pochodzi z Florydy i ma na swoim koncie tylko jedno demo "Inspired Hatred". Po ponad 20 latach wytwórnia Divebomb Records wydała reedycję tego materiału wzbogaconą o jeden bonusowy utwór. Jak na demo nagrane w 1989 roku to brzmienie jest wręcz doskonałe. Jednak w chwili, gdy dowiadujemy się, że produkcją zajął się słynny Tom Morris (m.in. Iced Earth, Coroner, Morbid Angel, Sepultura etc.) w swoim równie słynnym Morrisound studio to przestajemy się dziwić. Jednak niech nikogo nie zmyli miejsce nagrywania i pochodzenie grupy. Elysium nie gra Death Metalu tylko dość melodyjny, techniczny Thrash. Szybkie lub średnie tempa, ciekawe riffy przetykane od czasu do czasu melodyjnymi solami. Sekcja rytmiczna też bez zarzutu. Basista momentami tworzy ciekawy klimat swoimi pasażami i ogólnie doskonale wypełnia tło. Perkusista nie wymiata jakiś super technicznych łamańców, ale na pewno nie można powiedzieć, że gra prosto, co to to nie. Gra dokładnie tak jak trzeba. Wszystko jest na swoim miejscu. Dopełnieniem tego wszystkiego jest śpiewający gitarzysta Terry Allen dysponujący ciekawym głosem i kojarzący mi się trochę barwą i sposobem interpretacji z Kurtem Bachman'em z zespołu Believer. Elysium tworzył kawał naprawdę porządnej muzy, dzielili scenę z takimi tuzami jak Death, Cynic, Nasty Savage, Trouble czy King Diamond i naprawdę dziwne, że nie udało im się osiągnąć więcej niż tylko to jedno demo. Wypada być wdzięcznym Divebomb Records za odkurzenie i przypomnienie tego zespołu. Zachęcam wszystkich do zapoznania się z tym wydawnictwem.
4,5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz