Trochę spóźniona recenzja, bo to
demo ukazało się w lutym 2012 roku, ale lepiej późno niż wcale.
Raging Death to młody zespół pochodzący z Żor i założony pod
koniec 2010 roku. „Pestilent Ways” to ich drugie, ale pierwsze
poważne demo. Zespół sam o sobie mówi, że gra teutoński thrash
i to słychać. Przede wszystkim nieświętą niemiecką trójcę z
wczesnym Kreatorem na czele, sporo starego Destruction. Ogólnie
mocno oldschoolowe jest to granie co zdecydowanie zaliczam do plusów.
Wolę takie granie niż kolejny wypieszczony traszyk zrzynający
perfidnie z późnego Exodusa. Jednak nie da się ukryć, że karków
to to nie łamie. Sporo niedociągnięć, mało dynamiczne brzmienie
i średnie utwory nie pozwalają mi na wystawienie im laurki. Słychać
jednak, że Raging Death mają sporo fajnych pomysłów i dobre
inspiracje, więc ja z pewnością będę się im przyglądał i
trzymał kciuki. Tym bardziej, że to demo ma już dwa lata i zespół
na pewno poczynił spore postępy. Tak więc czekam ze sporymi
nadziejami na jakieś nowe nagrania. „Pestilent Ways” może sceny
nie zawojuje, ale jako pierwszy krok chłopaków na naszej scenie
chyba spełnia swoje zadanie, bo pokazuje młody zespół ze sporym
potencjałem.
3/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz